My own story of One Direction- to blog o moich własnych opowiadaniach dla moich sióstr Directionerek lecz nie tylko z miłą chęcią przywitam i tych którzy chcą jedynie czytać.:) Zapraszam wszystkich i miłego czytania:) -Anabel.
sobota, 21 lipca 2012
Do czytania tego rozdziału przyda wam się ta melodia http://www.youtube.com/watch?v=jzF_y039slk. Polecam oni są wspaniali.*.*
Rozdził 12.
**Rankiem**
Otwieram oczy i widzę Zayna który leży i patrzy na mnie tymi brązowymi oczkami..*.*
-Hej kochanie.-powiedział jeszcze zaspanym głosem.
-Hej kochanie.-powiedziałam i odwzajemniłam pocałunek.
-Gdzie my jesteśmy.?
-W hotelu...nie pamiętasz...?
-Nie skupiałam się na tym.-Zayn jedynie się roześmiał a ja dogłębnie przypomniałam sobie wczorajszą upojną noc.
-Oboże.!!!!!!!!!!
-Co się stało.-Zayn był zszokowany.
-Co my żeśmy zrobili Zayn ty masz dziewczynę.!-Mówiąc to zerwałam się na równe nogi.
-Anabel uspokój się z Perry już wszystko skończone.
-Zayn to nie jest takie łatwe.
-Owszem jest.
-Nie przepraszam cię.-Już miałam wyjść ale Zayn złapał mnie i przyciągnął do siebie.
-Czy ty nie rozumiesz że ja Cię kocham i nigdy nie przestałem i nie przestane.-rozpłakałam się bo wiem że to prawda...ale nie mogłam..
-Zayn...
-Dobrze powiedz mi powiedz że mnie nie kochasz a odejdę i zapomnę o tej nocy...-To było takie trudne nie mogłam zepsuć mu krajery mu i całemu One Direction...chłopakom....ta decyzja była dla mnie trudna..
-Nie nie kocham cię .-Zayn złapał mnie delikatnie za twarz i spojrzał głęboko w oczy .
-Wiem że kłamiesz ...
-Nie mogę ci tego zrobić ...ty masz przyszłość jesteś sławny ..ja to zepsuję ..
-Przestań niczego nie zepsujesz. Ty to dzięki tobie jestem takim człowiekiem rozumiesz to wszystko dzięki tobie.-Te słowa nawet u niego ..twardziela wywołały łzy ..
-Kocham cię .!-Powiedział i pocałował mnie obejmując i tuląc mnie do siebie. Nie mogłam..ze łzami na policzkach wyszłam z pokoju.
*dzień później*
Penny nie wypytywała się mnie gdzie wczoraj byłam i co robiłam dzięki czemu było mi o wiele lżej..pewnie zrobiła to widząc mnie we łzach..
-Anabel spójrz ..
-Co się stało.-I ujrzałam wielki napis" Zayn Malik zerwał z Perrie Edwards!"
-Dla mnie...
-Co dla ciebie...?Czy to dla tego nie było cię na noc ..?-nie odpowiedziawszy wybiegłam z naszego hotelu i ujrzałam go. Stał tam z niebieskimi różami i gdy mnie zobaczył uklęknął.
-Zayn ..
-Ciiiiiiiiiii-przerwał mi ..Podejdź ..-Podeszłam a on z kiszeni koszuli wyciągnął pudełko po czym je otworzył i zapytał.:Anabel Hugers czy zaszczycisz mnie i zostaniesz moją żoną .? -Stanęłam a łzy zaczęły mi lecieć po policzkach...Wokół nas zebrał się ogrom ludzi którzy robili nam zdjęcia w tym Penny i chłopaki.
-Zayn ....TAK po sto kroć Tak.! -Zaynowi poleciały łzy i włożył na mego palca pierścionek po czym wręczył bukiet róż i przytulił mnie całując po czym zaczęliśmy się śmiać ocierając łzy wszyscy bili brawo a on okręcił mną dookoła i zaczął padać deszcz.. To było takie piękne ..udowodnił mi że mnie kocha.! Naprawdę kocha.! Nie mam słów by wyrazić moje uczucia w tej chwili..!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz